środa, 26 października 2011

hope for tomorrow.

i znowu wszystko leci w dół... japierdole ile tak mozna ?. :(
nic tylko coś głupiego zrobić bo po co sie starać 1,2,3,4,.. dni jak za 5 albo 6 wracamy do punktu wyjścia ?.
Dzisiaj zapewne nie zasne tak szybko = jutro lepiej do mnie nie mówić.Ostatnio moj czas tak szybko leci , ze sama nie umiem nad tym zapanować.Zostały mi nie całe dwa miesiące załamie sie jak nie wezme sie w garść i nie    
osiągne swojego celu , " od jutra " ? postaram się.


3 komentarze:

  1. będzie dobrze ; ) ułoży Ci sie w końcu ;]]

    OdpowiedzUsuń
  2. no ba, ze bd dobrze.. musi byc <3 .. inaczej byc nie moze <3

    OdpowiedzUsuń