dzień ja co dzień.

Mam tak zabiegane życie ostatnio , że prawie mnie nie ma w domu ... Bujam się właśnie na hamaku popijając mrożoną kawę i opalając się :) W końcu jakiś relaks , lecz zaraz trzeba się brać do przysłowiowej 'roboty' no cóż... " coś za coś " . 

   Przez cały tydzień był szał na truskawki w moim domu więc 3 kg truskawek zastępowało śniadanie , obiad , kolację. Doprowadziło to , że mam wstręt jak narazie do truskawek co mnie nie cieszy bo uwielbiam je no , ale z własnym ciałem nie wygrasz w tej kwestii :D 

Znalazłam sporo zdjęc , które aż proszą się o wydostanie w sieć więc zasypię was dzisiaj zdjęciami zamiast opisywać :) 

 Życzę miłego dnia :* 

I'm going to Marocco !

Cześć kochani !
Jest już nowa trasa podróży , którą planuje w przyszłym miesiącu :)
W ty roku zdobywam Costa del Sol następnie wyruszymy do Los Barrios i cieśniną Gibraltarska do Maroka. O dokładnym terminie wyjazdu jeszcze nie wiem bo jak to nazwałyśmy będzie to " Akcja del Sol " , a więc dowiemy się pewnie dzień przed , że następnego dnia wyjeżdżamy :)

 A wracając do życia codziennego to mam wielki problem ponieważ nigdzie nie mogę znaleść czerwonych Vansów w moim rozmiarze ... jakiś koszmar :O jak można przegrzebać cały internet szukając butów w rozmiarze 38 -,- !

Troche wakacyjnych zdjęć tak na poprawienie humoru :) 

Trzymajcie się :* 

Do następnego ! 

Strasznie was przepraszam , że mnie znowu tyle nie było ale życie tak szybko się toczy , że nie miałam czasu na nic ...Za mną świetna majówka z świetną ekipą , nauka no i odpoczywanie , a jak wasza majówka ?  Dla mnie zdecydowanie za krótko...

Wiecie mam straszną ochotę wyjechać/wylecieć gdzieś daleko . Najlepiej w miejsce , gdzie zapomniałabym o otaczającej mnie rzeczywistości . Nie to żebym narzekała , czy coś poprostu chce coś przeżyć. Teraz , znowu , już ! Nie chce luksusowych wakacji bo to się nudzi po bardzo szybkim czasie. Chce czegoś totalnie ekstremalnego . Nie wiem czemu , ale ciągnie mnie strasznie to krajów muzułmańskich . Ta adrenalina , która towarzyszy wam kiedy przebywacie w miejscu po którym nie wiecie co się zaraz może wydarzyć .
Czy tylko ja tak mam ?

Cele na ten rok ?
-Francja
-Włochy
-Czechy
- INDIE albo Mozambik !

Mam nadzieje , że mi wybaczycie to zaniedbanie z mojej strony :) :*

Troche wspomnień :)