piątek, 29 lipca 2011

BODENSEE I'M COMING!

6 days i śmigam do mojego kochanego  Lindau <3



Dzisiaj siedziałam cały dzien w domu ... wstałam koło13 , nie czuje sie dobrze.Pogoda do dupy... 
W dodatku moje plany legły w gruzach , a przed trzy dni już było tak pusto :D....
nie wiem nawet co napisać ....Jestem leniwa , nie sprzatam i każdy coś ode mnie chce -,-.Szczerze to jestem głupia może , że to mowie, ale poszła bym już do szkoły.Moje wakacje trwają łącznie 3 całe miesiące , ale już mi to uszami wychodzi... 


Czekam na tą wariatke kochana i mam nadzieje , że wkońcu się polepszy :) 




Ananananana is my dream :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz